Batman wraz z przyjaciółmi: Zieloną Latarnią, Zieloną Strzałą i Błękitnym Żukiem walczy ze złoczyńcami, którzy zagrażają Gotham i nie tylko. Podczas swoich przygód Batman ujawnia, jakie więzi łącza go z niektórymi członkami Ligi Sprawiedliwych i jakie były ich początki.
Czy jako jedyny w tym kraju wiem co to Silver Age i jak się odnosi to tego serialu ? Czy tylko ja wiem że Batman nie zaczynał od samego początku jako Mroczny Rycerz, a po prostu jak każdy bohater z początku lat 40-tych ? Czy tylko ja doceniam humor i dziwaczne szaleństwo tego serialu ? Czy tylko ja nie jestem...
Batman jednym palcem pokonuje Generatora Rexa, Tajemniczych Sobotów, a nawet Bena 10! Te intro, ta animacja, te odcinki, ta fabuła
Ach, Batman:Odważni i bezwzględni.
To kwestia gustu, ale jeżeli o mnie chodzi, to historie o superbohaterach, gdzie wszystko jest mroczne i ciężkie nie jarają mnie szczególnie.
Ja lubię te, w których faceci w kolorowych kostiumach walczą z małpami mutantami na księżycu. I nie ma w tym nic złego. Witajcie w Srebrnej...