Magiczny film o poszukiwaniu siebie. Oryginalny obraz Polski lat 50-tych i 60-tych i równoległego świata wyobraźni, w którą ucieka główny bohater Adam.
Niezwykłe efekty specjalne, rzadkość w polskich produkcjach i sceneria tajemniczych zamków sprawia, że film jest przepiękny wizualnie. Ale to nie nowość u mistrza obrazu Lecha Majewskiego.
Zaskoczyło mnie natomiast wysokie nasycenie filmu dowcipem. Jest on lekki i inteligentny, wynikający z umiejętnie wywoływanych u widza skojarzeń, ale też z brawurowej aktorskiej gry aktorów, m.in. Tomasza Sapryka i Andrzeja Grabowskiego. W sali kinowej rozbrzmiewa śmiech, niczym na kultowych polskich komediach.
W filmie zobaczycie plejadę gwiazd, ale też znakomicie spisujących się młodych aktorów - Kacpra Olszewskiego (w głównej roli) czy Gabrielę Chojecką (dziewczyna głównego bohatera). Joanna Opozda jest magnetyczna, jak grana przez nią Brigitte Bardot, a klasą samą dla siebie jest Stanisław Brudny w roli Żoakima.
Takich filmów - skłaniających do refleksji nad życiem i jednocześnie tak mocno oddziałowujących na zmysły, nie ma w polskim kinie wiele. Naprawdę warto więc go zobaczyć!
A to z pewnością... Czasami warto otworzyć się na coś nowego, albo z sentymentem powrócić do ulubionych klasyków gatunku.
Kino od początku swojego istnienia stara się nas zachwycać różnymi rozwiązaniami formalnymi. Ta forma totalnie mnie przkeonuje
Zdarzają się wyjątkowo dobre filmy, które trzeba w życiu zobaczyć chociaż raz. ten ewidentnie nalezy do takich produkcji
Czekam na premierę, bardzo lubię obraz Polski przełomu lat 50/60 - tych, a rzadko mozna ten okres obejrzec w polskim kinie .
Przepraszam, na pochód idą z portretami Gierka i Jaroszewicza, ale w stylistyce lat 50-tych. I ten milicjant Jóźwiak, Franciszek Jóźwiak to postać historyczna, także w latach 50-tych.
Potwierdzam. To artystyczny obraz reżysera, który daje do myślenia. Scenografia piękna. Warto zobaczyć.
Piekny film, cudowna sceneria, ciekawie pokazany obraz Polski lat 50 tych. Film , ktory warto zobaczyc, oprocz walorow estetycznych, daje do myslenia.
Zgadzam sie w 100%. Tak dopracwanej scenerii, oddanego klimatu tamtych lat nie często można zboczyć w polskim kinie. Film działa na wszystkie zmysły, mimo to, nie jest łatwy, pozostawia widza z tysiacem pytan:)
sceneria jedna z lepszych wsrod ostatnich polskich produkcji, to niezaprzeczalne
Całe szczęście robi się coraz lepiej z poszanowaniem kobiet. Jestem za równouprawnieniem. Znam wiele kobiet od których mógłbym się uczyć. Film pokazuje szarą rzeczywistość ale z poczuciem humoru
Nie słyszałam o tym filmie wcześniej, dopiero przeglądając repertuar wpadł mi w oko, więc bez żadnego "przygotowania" poszłam do kina. Cieszę się, że zobaczyłam ten film, ciekawa ekranizacja, dobra gra aktorska, arcyciekawa postać i czasy , w których żyła.
Skoro ktoś daje tak słabemu filmowi najwyższą ocenę,która powinna oznaczać arcydzieło,to jest to godne pożałowania.
Moi znajomi na FW ocenili też całkiem wysoko film przeważnie na 7 gwiazdek. Ja jestem bardziej septyczny, doceniam pomysł i sceny zamkowe natomiast pojawiające się ikony kina i muzyki do poszukiwań ojca przez głównego bohatera praktycznie nic nie wnoszą. Stąd moja bardziej krytyczna ocena na 4 gwiazdki.
Kiedy się realizuje film w technice teatru telewizji, o żadnej magii niestety nie ma mowy.