Wiele złych filmów w życiu widziałam a ciągle coś mnie zaskakuje.
Tu pod przykrywka wyzwolonych postępowych kobiet czai się rażący seksizm a kobiety są. Pokazane jak puste lalki.
Do tego czarna bohaterka to stratotyp wulgarnej czarnej.
Pojawia się pytanie do kogo takie produkcję są adresowane skoro prezentują meski szowinusttczny