Może i wypromowana "na rodzinie", jednak z wiekiem udowadnia że posiada talent. Bezbłędna jako Chanel Oberlin! Widziałem kilka filmów z jej udziałem, jednak nie zrobiła na mnie większego wrażenia, ale to co wyprawia w "Scream Queens" przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Na krok nie ustępuje świetnej Jamie Lee Curtis oraz Niecy Nash. Czekam na kolejne ciekawe role w Jej wykonaniu.
Jak na razie to jej rola życia bez niej ten serial by bardzo dużo stracił , ja widziałem dużą część jej filmów i powiem szczerze że jak na razie nie miała poważniejszych wpadek , potrafiła sobie poradzić jako słodka i przebiegła analityczka Nancy Drew , potrafiła zagrać psychopatyczną morderczynie ,zagrała kilka filmów familijnych , kilka komedii i wszędzie wyglądała przynajmniej nieźle ale to co zrobiła w Scream Queens rozwaliło mnie wyglądało tak jakby ktoś specjalnie pod nią zrobił serial a jej gra jest tak doskonała jakby naprawdę była taka , mam nadzieję że nie odpuści i nadal będzie grała w coraz to ciekawszych produkcjach , rodzina Robertsów kolejnego dobrego przedstawiciela .
Nie chcę być jakimś "hejterem" ale chyba jesteś nie poważny .
Gdzie w tym serialu ona wg. mogła zagrać jakąś dobrą scenę ? Tam przecież nie ma takich scen gdzie aktor może polecieć na 100% .
Na przykład powiem że oglądałem jeden odcinek taki w którym był jakiś pojedynek na to kto uzbiera więcej krwi czy coś w tym stylu .... I jedna scena mi w szczególności utknęła w pamięci mianowicie pościg w którym emma i jakaś doktorka się ścigają która pierwsza będzie na miejscu - podsumowując nigdy nie widziałem takiego kiczu aż mi oczy łzami zaleciały "ten bieg " ,"te emocje" , "na złamanie karku " i te owulsje ,dziwne wyginanie ciała towarzyszące wyścigowi . Kicz że aż mowę odbiera .
A teraz sobie porównaj to do powiedzmy jakiejś sceny w której aktor musi się wysilić , do sceny w której aż ci ciarki przechodzą np. scena "this is sparta " z 300 do której Gerard Butler przygotowywał się się 2 tyg i robiono pierdyliard powtórzeń żeby jak najbardziej odtworzyć powagę sytuacji , uchwycić jak najlepiej mimikę twarzy i emocje temu towarzyszące . Ogólnie do roli Leonidasa przygotowywał się 6 miesięcy .
Podsumowując .
Gerard Butler poleciał na 100% , a Emma drąc się wniebogłosy i przewracając oczami co 2 scenę nie ma nawet opcji żeby dobrze zagrać bo drzeć się i grać za przeproszeniem "chamską i rozwydrzoną pannicę " to aktorzy filmów klasy B potrafią .
Oczywiście jest dobrą aktorką , nie rewelacyjną , oskara to ona nie dostanie ale dobrą .
Serial jest prześmiewczy i pełen czarnego humoru. Kicz i tandeta są w pełni zamierzone. To jest jedna wielka parodia i Emma idealnie się w tym odnajduje.
super aktorka, super partia...! Wiem wiem, że super pisze się łącznie... ze śmiechem czytam komunikaty samozwańczych recenzentów - dziennikarzy i para-znawców filmu, kina i gatunków... Bycie krytykiem nie oznacza krytykowania wszystkiego, co się rusza, a chyba już nieosiągalnym dla niektórych "zafąfolonych" recenzentów-internautów jest umiejętność docenienia drugiego człowieka... Pani Emma, by zostać dobrą aktorką, z pewnością osiągnęła to we współpracy i pod wpływem wielu osób.. wiele się nauczyła i jeszcze nauczy... w filmach i serialach wypada lepiej niż jednotwarzowa Ostaszewska czy nudno-mdła Janda ...a rzekomo to najlepsze Polskie aktorki... Emmusiu, jeśli to czytasz, to przesyłam buziaczki z Polski
Ziomek gdybyś zobaczył moje zdziwienie jak dostaje mail że ktoś odpowiedział na mój post sprzed 8 lat. Ja nawet nie wiedziałem że ten portal jeszcze istnieje
w sumie to po prostu chciałem wypowiedzieć się ogólnie .. nie reagowałem na Twoją konkretnie/ą wypowiedź, choć pośrednio może i tak... po prostu nie ograniam tego forum bo nie wiadomo gdzie co komentować... jestem za głupi... idę do lasu... pa
Ja co prawda Królowe krzyku nie oglądam i nie zamierzam, ale Emmę widziałam w 10 filmach i ma spory potencjał. W końcu jakaś młoda gwiazda, która mimo nazwiska po rodzinie ma też talent. Od obejrzenia pierwszego z Nią filmu, chętnie wracam po inne propozycje z jej filmografii. Jest bardzo wiarygodna i naturalna. Żadnej jej roli jaką widziałam, nie oceniłam niżej niż na 7, a dwie nawet dostały 8. W "całkiem zabawna historia" i "sztuka dorastania" była najlepsza. Powinna częściej grać w dramatach bo świetnie się w nich sprawdza. Twoja ocena jej gry w tym serialu zachęca, ale niestety boję się nawet na lekkich horrorach.
Też nie lubię horrorów, ale to nie było takie straszne. Przed odcinkami sprawdziłem sobie listę kto umrze. I czasem przewijałem. Najlepsze były sceny z Emmą i Chanelkami. Zacząłem o prawda ooglądać dla Lea Michele(kocham Glee), ale Emma i reszta panienek podbiły moje serce.