łazi se z plecakiem koki :D a scena jak wciąga koke z denzelem mistrzostwo świata :D
Zgadzam się. Grał ostatnio w paru dobrych filmach ale w Locie był najlepszy. Zagrał trochę inaczej niż zwykle i dobrze mu to wyszło.
Otóż to. Pierwsze skojarzenie gdy go ujrzałem w Lot- Big Lebowski.
W Lot zagrał genialnie, wykreowaną przez niego postać można opisać następująco: samarytanin, przyjaciel, dealer. Jednym słowem dobry człowiek.
No to mnie załatwiłeś. Nie słuchałem Claptona od bardzo dawna, po kliknięciu tego linka męczę go już cały dzień. : )